Żywimy głęboką sympatię dla każdego z was, ponieważ nam pomogliście ? pomogliście nam coś ocalić. Wasza planeta jest najcudowniejszym miejscem, a ci, którzy oglądają ją z daleka uświadamiają sobie wiele rzeczy. Wy nie widzicie swojej planety z dystansu. Doświadczacie jej bezpośrednio. Niewiele lat dzieli was od chwili, kiedy po raz pierwszy ujrzeliście zdjęcia Ziemi oglądanej z kosmosu, dające wam obraz siebie samych jako całości. W taki właśnie sposób wyglądalibyście dla kogoś, kto obserwowałby was z kosmosu, jeśli ów ktoś nie wiedziałby, jak odczytać wysyłane przez was wibracje.
Dochodzimy tu, do ważnego punktu. Przez kilka ostatnich lat nakłaniano was do głębszego badania waszej osobowości, znaczenia tożsamości i do łączenia się z waszym kosmicznym postrzeganiem samego życia. Być może z początku zdawało się, że sięgacie daleko poza obszary wyznaczone przez granice cywilizacji. Kiedy jednak spotykaliście się w małych grupach, dając upust waszym najgłębszym tęsknotom, wiedzy i sekretom, które ukrywaliście przez całe swoje życie, zaczęliście uświadamiać sobie, że być może nie oddaliliście się aż tak bardzo od granic ustalonych przez cywilizację. Być może to cywilizacja rozszerzyła się, kiedy wy przekroczyliście jej granice.
Wasze zaangażowanie w ponowną ocenę, rozważenie i uporządkowanie waszych podstawowych założeń dotyczących życia, poszerza ekspresję samej cywilizacji. Wy, ludzie, nie macie innego wyboru jak tylko wyruszyć z mapą lub bez niej na podbój leżących przed wami nowych lądów.
Od pół miliona lat istoty pochodzące z rozmaitych układów gwiezdnych zasiewają na Ziemi różne cywilizacje, stanowiące cząstkę pierwotnego programu tworzenia biblioteki. Każda z owych cywilizacji pojawiała się w innym czasie, penetrując kontrolne pole siłowe, izolujące Ziemię i sprawiające, że była niedostępna jako biblioteka. Cywilizacje te mogły rozkwitać przez 500, 5 000 lub 10 000 lat; potem siłom władającym planetą w jakiś sposób udawało się je rozproszyć lub zniszczyć. Owe cywilizacje nie mogły zapanować nad Ziemią, zostawiały więc wskazówki stanowiące część głównego planu, coś w rodzaju szczebli drabiny.
Kiedy wystarczająca liczba ludzi będzie potrafiła odczytać wskazówki pozostawione przez owe cywilizacje, odnalezione zostaną ziemskie klucze wiodące do armonijnej kosmicznej egzystencji. Egipcjanie, Inkowie, Balijczycy, Grecy, Tybetańczycy, Sumerowie, rdzenni Amerykanie, Majowie, Aborygeni i wiele, wiele innych tubylczych ludów pozostawiło po sobie ślady, wszystkie wskazujące na niebo. Gdyby dzisiejsi ludzie potrafili odczytać wskazówki pozostawione przez owe kultury, mogliby ponownie wyzwolić i objąć w posiadanie Ziemię. Każda kultura w pewien sposób sprawiała, że Biblioteka stała otworem; każda była w stanie napełnić swoją cywilizację życiodajnymi gwiezdnymi powiązaniami. Każda była niepowtarzalna w swej twórczości i pozostawiła tajemniczy, medialny odcisk w waszej pamięci komórkowej, niczym fragment układanki.
Skąd wzięły się owe cywilizacje? Czy sądzicie, że wyrosły z ziemi niczym stokrotki? Stworzyła je myśl. Powołano je do życia. Wszystkie kultury, które wyznawały wysokie ideały, zostały powołane do życia przez Mistrzów Gry. W każdym świecie i na każdym obszarze zupełnie inaczej pojmowano ideę wolności. Idea, że ludzi można poniżać i traktować bez szacunku, przybyła na Ziemię pół miliona lat temu i była bardzo rozpowszechniona w wielu rejonach świata. Ludzi lub raczej pewne odmiany istot ludzkich, wykorzystywano jako niewolników do pracy w kopalniach lub do wytwarzania wibracji według określonych wzorców emocjonalnych.
Po pewnym czasie doskonała postać cywilizacji została przeniesiona na Ziemię, tak by mogła sprostać największym potrzebom istot ludzkich. Największą nauką rozpowszechnioną na tej planecie była idea głosząca, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi sobie i że należy szanować wszystkie żywe istoty. Idea ta nie mogła przeniknąć na wszystkie poziomy egzystencji, chociaż z pewnością była zakorzeniona i praktykowana w wielu społecznościach. Byli oczywiście tacy, którzy potrafili szanować skały, drzewa, rośliny, zwierzęta i ludzi. Jednakże dla wielu, tych, którzy znaleźli się tutaj po to, by posługiwać się inteligencją i zrozumieć wspaniałość planety, głównym przedmiotem szacunku byli oni sami. W ten czy inny sposób, Mistrzowie Gry musieli znaleźć sposoby odzyskania Ziemi i ponownego nauczenia ludzi wartości życia. Tak więc, w miarę upływu czasu, Mistrzowie Gry tworzyli koncepcje całych cywilizacji, obmyślając je w najdrobniejszych szczegółach. Następnie zasiewali i zaszczepiali owe cywilizacje na Ziemi, sprowadzając na nią mieszkańców z gwiazd. Następowało to po przystosowaniu tych istot do ludzkiej linii genetycznej.
Poszerzcie swoje pojęcie istnienia i wyobraźcie to sobie. Zajęciem Mistrzów Gry jest rozpisywanie instrumentacji rzeczywistości, a następnie wprowadzanie owych rzeczywistości, pod postacią żywych istot, na rozmaite planety. Mistrzowie Gry gromadzą się, tak jak wy zbieracie się, by zagrać w karty lub badmintona, tyle tylko, że ich gra polega na tworzeniu cywilizacji. Przekształcają oni i zmieniają światy, pozwalając, aby wewnątrz cywilizacji dochodziło do realizacji różnych zaplanowanych przez nich wariantów. Cywilizacje te działają kierując się wyłącznie impulsem, jednakże wszystkich impulsów dostarczają im wzorce. Wszystkie wzorce tworzone są na początku czasu. Wy, jako Świetlana Rodzina, wykonujecie obecnie swoje zadanie, działając według planu nakreślonego wcześniej przez was samych.
Mistrzowie Gry są wspaniali. Nie tylko powołują do życia grę i tworzą pełen wzorzec, według którego ma rozkwitnąć cywilizacja, aż po najsprawniejszych rzemieślników i żebraków; sami również zasiewają się w tej cywilizacji. Wiedzą, że ich cywilizacja będzie kompletna wówczas, kiedy ich własne tożsamości wtopią się w ową cywilizację. Równocześnie są oni w cywilizacji i tworzą ją.
Majowie, żyjący niegdyś w Meksyku i Ameryce Środkowej, byli w tym mistrzami. Wyszkolono ich w łączeniu rzeczywistości i przechodzeniu od jednego systemu do drugiego. Pochodzili ze świata w Plejadach, a jednak z pewnością tam nie zamieszkiwali; mieli własny świat. Dziś Majowie realizują swoje zadania wszędzie wokół, łącząc wiele światów, zabierając Majów ze sobą, tak jakby ich cywilizacja nigdy nie przestała istnieć, lecz po prostu została przeniesiona z jednego świata do innego.
Słowo Maya oznacza iluzję rzeczywistości. Majowie był tak doskonałymi Strażnikami Czasu, że potrafili dosłownie tworzyć rzeczywistości, aby kierować przyszłych poszukiwaczy w kierunku odkrycia ich prawdziwej tożsamości lub też ich od tego odkrycia oddalać. Większość historii, jakie opowiada się o Majach, stanowi element ich triku, fragment iluzji. Nie pojmiecie tego, dopóki nie będziecie w stanie wejść w inne rzeczywistości i podróżować poprzez ich obszary. Majowie byli w tym, na swój sposób, równie biegli jak Egipcjanie. Egipcjanie potrafili wyczarowywać wiele postaci myśli rzeczywistości i podróżować w głąb światów w odmienny sposób. Majowie potrafili dyrygować czasem tak, aby konstruować czasowe zamki. Różne kultury mają różne cele, ale wszystkie one są ze sobą splecione.
Dlaczego wszystkie te cywilizacje istniały tutaj, na Ziemi? Dlaczego każda cywilizacja istniała w swoim czasie? Chcemy zająć się tymi właśnie pytaniami. Potem zapytajcie siebie: ?Jaka jest moja rola w tym procesie??. Wszystkie te cywilizacje, w okresie swego rozkwitu, stykały się ze sobą w różnych miejscach połączenia. Miały wspólne ideały, każda w swoim czasie. Niektóre z owych cywilizacji istniały przez tysiące lat.
Czy widzicie jak bogatymi warstwami nakładają się na siebie owe cywilizacje? Wyobraźcie sobie tę ideę korzystając z poniższego przykładu: nakręcono film, który odniósł sukces, jak na przykład Rocky. Potem nakręcono filmy Rocky 2, Rocky 3 i Rocky 4. Wyobraźcie sobie, że ktoś wyświetla wam te filmy jeden po drugim. Wydaje się, jakby kolejne filmy następowały tuż po sobie, podczas gdy w rzeczywistości realizację jednego filmu oddziela od drugiego sporo czasu. Musi je rozdzielać pewien czas, aby można było je nakręcić. To samo odnosi się do cywilizacji. Zostają zasiane, a potem następuje pewien odstęp czasu, podczas gdy Mistrzowie Gry konstruują następny odcinek ? część drugą albo część trzecią albo pięćsetną ? i instalują ją na podobnym obszarze. Sugerujemy, że na całym waszym globie cywilizacje ułożone są jedna na drugiej i wszystkie się ze sobą łączą. Ta koncepcja pozwala wam zrozumieć kilka nowych idei.
My, Plejadianie, jesteśmy eksperymentem Mistrzów Gry. Mistrzowie Gry są bezpostaciowi, a jednak mogą przywdziewać formy i wcielać się w wiele rozmaitych kształtów. Filmy Odyseja kosmiczna 2001 i Odyseja kosmiczna 2010 obnażyły ideę Mistrza Gry, ukazując zakulisowe wpływy na pewne formy życia. Jest to dobra analogia; jednakże nie przywiązujcie się do niej zanadto.
Mistrzowie Gry są nieograniczeni, bezpostaciowi, zmiennokształtni. Mogą przybrać dowolną wybraną przez siebie formę, ponieważ poruszają się pomiędzy i poza dźwiękiem i geometrią. Mistrzowie Gry tworzą w swoich umysłach całe wzorce kultur, a następnie otwierają portale, aby dosłownie zaszczepić owe kultury na płaszczyźnie ziemskiej. Następnie pozwalają owym kulturom rozwijać się, wzrastać i wpływać na inne okresy. Na Ziemi istnieją obecnie święte miejsca i kultury, o których sądzicie, że zaginęły i że nigdy już nie nawiążecie z nimi kontaktu. W trakcie wielkiego przebudzenia i przemiany świadomości, owe kultury ożyją i będą działać równocześnie, ponieważ ich wzorce zostaną ponownie przywołane i przyciągnięte na tę otwierającą się, wielowymiarową płaszczyznę.