Wydawnictwo Nowej Ery
BOK: +48 739 200 932

Dyskretne szaleństwo

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

36.90  23.90 

Budzący dreszcz na karku thriller o seryjnym mordercy i dotkniętej traumą młodej kobiecie. Grace Mae doskonale wie, co to szaleństwo – w końcu do ośrodka dla obłąkanych zesłała ją własna rodzina. Czy tam pokona demony przeszłości i pomoże odnaleźć zabójcę, który czyha na życie niewinnych ludzi?

SKU: 9788365506788 Kategoria: Tagi: , Product ID: 21922

Opis

Budzący dreszcze thriller o seryjnym mordercy i dotkniętej traumą młodej kobiecie

Grace Mae doskonale wie, czym jest szaleństwo. Otacza ją z każdej strony. Zesłana do przytułku dla obłąkanych w Bostonie, ciężarna i głodzona dziewczyna niemal niknie w oczach. Milczenie to jedyny azyl, który jednak nie pozwala zapomnieć o dawnej krzywdzie.

Pomimo drastycznych warunków, w jakich przebywa Grace, pewnego dnia dostrzega ją wyszkolony frenolog i amator psychologii kryminalnej doktor Thornhollow. To on odkrywa potencjał genialnego umysłu dziewczyny i widzi w niej partnerkę w badaniu mrocznych zagadek.

Wkrótce para wspólników wplątuje się w poszukiwania seryjnego mordercy młodych kobiet. Grace, mierząc się z demonami przeszłości, próbuje wytropić zabójcę. Skrywana trauma nie daje o sobie zapomnieć, a zadanie staje się nie lada wyzwaniem.

___

Za murami przytułku dla obłąkanych skrzywdzona dziewczyna i lekarz rozpoczynają szaleńczą krucjatę przeciw zwyrodnialcom. Zaskakująca gotycka powieść, która zabierze czytelnika w najciemniejsze zakamarki ludzkiego umysłu i przypomni jak traktowano go w przeszłości. Czy w każdym z nas skrywa się szczypta szaleństwa, a jedynie niektórzy zachowują w tej kwestii większą dyskrecję?

– Olga Kowalska z WielkiBuk.com

Doskonały thriller osadzony w wyjątkowo urzekającej scenerii XIX-wiecznego psychiatryka z wyjątkowo nietypową parą detektywów. Można się w nim zakochać do szaleństwa.

 Daniel Muniowski, Strefa Czytacza

Książka, która ciągle zaskakuje, a wartka akcja i charyzmatyczni bohaterowie nie pozwalają o sobie zapomnieć.

– Urszula Słomińska, słomka

McGinnis doskonale potrafi zbudować sylwetki bohaterów. Główna postać, Grace nie jest pozbawiona wad, ma skomplikowaną osobowość i zmaga się z intensywnym bólem, który doprowadza jej świadomość do najmroczniejszych punktów. Szalenie intrygująca i godna polecenia książka.

– „School Library Journal”

Szczodry bukiet pełen zwrotów akcji i mrocznych intryg. Podczas gdy inni pisarze raczą czytelników opowieściami o względnie „normalnych” ludziach, McGinnis zabiera nas w podroż bez trzymanki i przedstawia bohaterkę z problemami psychicznymi i mentalnymi, które odbijają się echem w jej duszy. Autorka zdecydowanie potrafi opowiedzieć dobrą historię.

– „USA Today”

Ta opowieść iskrzy. Każda osoba, którą spotyka Grace – obłąkana bądź taką okrzyknięta – zdaje się do bólu autentyczna.

– „Kirkus Reviews”

___

Mindy McGinnis – bestsellerowa autorka i laureatka prestiżowej nagrody im. Edgara Allana Poe. Pracuje w bibliotece w Ohio. Absolwentka literatury na Otternbein University, nie widzi nic złego w posiadaniu dziewięciu kotów. Dwa psy dla równowagi też nie zaszkodzą. Mindy prowadzi bloga dla aspirujących pisarzy, przeprowadza wywiady z agencjami literackimi i licznymi autorami debiutów oraz innych powieści.

Autor

ISBN

978-83-65506-78-8

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Tytuł oryginału

A Madness So Discreet

Rok wydania

2017

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

EAN

9788365506788

Tłumaczenie

Monika Wiśniewska

Liczba stron

392

Format

13.5 x 20.5 cm

9 opinii dla Dyskretne szaleństwo

  1. Zaczytana Wiedźma

    Ludzki umysł od zawsze fascynował i intrygował. Jego niezbadane możliwości stanowią zagadkę nawet dla największych specjalistów. Jak bardzo można odsunąć emocje aby przetrwać największe piekło swojego życia? Jak bardzo można wyciszyć swoją osobowość aby nie zwariować?

    Grace od kilku lat przechodzi piekło na ziemi, a dzieciństwo nie miało kolorowych barw. W konsekwencji ląduje w ośrodku dla obłąkanych na kilka miesięcy. Nie jest to zwykły przytułek… personel nie obchodzi się delikatnie z podopiecznymi, nieustannie trwa walka o jedzenie, a każde złe zachowanie kończy się znęcaniem. Grace aby przetrwać te kilka miesięcy zamknęła się w sobie, przestała mówić, wyciszyła swoją osobowość.
    Podczas pewnej uroczystej kolacji, w wyniku nieoczekiwanych zdarzeń atakuje lekarza. Traci wtedy coś dla siebie najcenniejszego, coś po czym już zawsze będzie próbowała się pozbierać. Za karę ląduje w brudnej i mokrej piwnicy, gdzie każda godzina to walka o przetrwanie w ciemnościach. To właśnie tam, w tym mroku Grace zaczyna mówić i poznaje życzliwych sobie ludzi. Dzięki podstępowi udaje jej się opuścić mury piekła. Od teraz dziewczyna zostaje asystentką doktora Thornhollowa w sprawach zabójstwa kobiet. Wkrótce trafiają na trop seryjnego mordercy. To własnie wtedy dziewczyna musi zmierzyć się ze swoimi emocjami i demonami z przeszłości. Czy uda jej się wreszcie odnaleźć spokój? Czy uda jej się uratować siostrę?

    Grace wie jak wygląda szaleństwo – towarzyszy jej ono od dłuższego czasu. To co widziała i słyszała na zawsze zostało już zapisane w jej umyśle. Przechodzi ona swój własny koszmar, który zdaje się nie mieć końca. Same wydarzenia to nie wszystko. Bystry umysł dziewczyny rejestruje i zapamiętuje obrazy, koszmary, twarze. To własnie one śnią się po nocach, nie dają zaznać spokoju.
    Kiedy wreszcie udaje opuścić się ośrodek, w którym znęcano się nad nią oraz uciec daleko od swojego oprawcy Grace musi zmierzyć się ze swoimi lękami. O dziwo jej jej obojętne to co się z nią stanie. Za wszelką cenę pragnie chronić swoją siostrę. Niestety to oznacza zmierzenie się z oprawcą raz jeszcze oko w oko.
    Ale to nie wszystko… dziewczyna w zamian za wolność szuka sprawców morderstw. Kiedy trafia na trop seryjnego mordercy zmienia się wszystko, a wspomnienia wracają. Czy doktorowi Thornhollowi uda się uratować Grace nim popadnie w otchłań swojej ciemności?

    Bardzo lubię dobre thrillery, które trzymają w napięciu i dopiero na końcu swojej fabuły przynoszą czytelnikowi ulgę i wytchnienie.
    Zastanawiałam się czy ta fabuła zaciekawi mnie, porwie i oczaruje. W ostateczności nie umiałam oderwać się od książki, a kilka ostatnich stron czytałam z duszą na ramieniu. Jak się okazuje ośrodek dla obłąkanych stanowi dobre podłoże do napisania wielu kryminalnych historii.
    Czyta się szybko i lekko co sprawia, że całość wygląda jeszcze bardziej efektywnie. Lekki styl pisania sprawia, że płynnie zmierzamy ku finałowi wydarzeń.
    Sylwetki bohaterów, które zostały stworzone, są dopracowane i doszlifowane. Bardzo mocno poznajemy osobowość, każdej z głównych osób. Możemy wejśc w umysł Grace i zrozumieć mechanizm jej postępowania. Wiemy czym kieruje się doktor Thornhollow oraz jakie są jego słabości.
    Jednak w tym całym szaleństwie znajdujemy tez przyjaźń i poczucie opieki oraz akceptowanie innych bez względu na ich odmienność.
    Zauważamy, że nie wszystko jest białe lub czarne, a życie i postępowanie ludzie może mieć wiele innych odcieni. To, że człowiek trafił do takiego miejsca, nie oznacza, że jest gorszy, nie trzeba mu okazywać szacunku, troski, ciepła czy uśmiechu. Nie jest osobą gorszej kategorii, wyrzutkiem społeczeństwa. Właśnie tego typu miejsca mają reanimować duszę, leczyć emocje i uczyć żyć. Żyć na tyle, na ile pozwoli nam nasze dyskretne szaleństwo…

  2. Qultura słowa

    Wszyscy jesteśmy szaleni
    „…Wszyscy jesteśmy szaleni. Niektórzy z nas zachowują jedynie w tej kwestii większą dyskrecję” – podświadomie jesteśmy przekonani o prawdziwości tych słów, nierzadko bowiem i u siebie obserwujemy zachowania, które wykraczają poza przyjęte normy i obyczaje. Co więcej, niektórych zachowań nie jesteśmy świadomi, bądź też – w przeciwieństwie do otoczenia – uważamy je za normalne. Gdzie zatem leży granica pomiędzy normą, a szaleństwem?
    Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Mindy McGinnis, autorka wstrząsającej, ale i niezwykle pięknej książki, pt. „Dyskretne szaleństwo”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Kobiecego powieść tylko pozornie przypomina „Przerwaną lekcję muzyki”, Susanny Kaysen, bliżej jej bowiem do wizji Michała Bułhakowa, który w „Mistrzu i Małgorzacie” nazywa szpital psychiatryczny „domem udręki”. Na kartach książki znajdziemy bowiem udręczone dusze, które w ciasnych pokojach były zamykane wielokrotnie za to, że są bardziej zrównoważone, niż ich oprawcy. Poddawane leczeniu, nierzadko przypominającemu średniowieczne tortury niż sposób na dojście do zdrowia, stopniowo nabierały bierności, zaś jej jedynym pragnieniem – jeśli zachowały świadomość – była śmierć.
    Grace Mae doskonale wie, czym jest tęsknota za pogrążeniem się w nicości, za pozbawieniem umysłu świadomości. Wychowana w bogatym domu córka senatora z Bostonu, zostaje zamknięta w przytułku dla obłąkanych Wayburne, przynajmniej do czasu pozbycia się wstydliwego problemu. Wstydliwego nie tylko dlatego, że panna jej pochodzenia nie powinna zadawać się z mężczyznami przed ślubem, ale dlatego, że ojcem dziecka, którego się spodziewa, jest … szanowany obywatel Bostonu, ojciec Grace.
    Na skutek zastosowania jednej z metod radzenia sobie z krnąbrnymi więźniami, Grace traci jednak dziecko, a następnie zostaje zamknięta w podziemiach przytułku, w warunkach urągających nawet zwierzętom. Tam spotyka pensjonariusza o niezwykle przenikliwym umyśle, rozbudowanej sieci neuronów lustrzanych i swego rodzaju darze, który pozwala mu nie tylko wyczuwać stany emocjonalne drugiej osoby, ale i choroby, składając z tego historię życia. Falsteed, bowiem o nim mowa, stanowi dla niej oparcie, on także pomaga wydostać się ze szpitala dla obłąkanych, pod opieką młodego lekarza, frenologa i prekursora wykorzystywania profilowania do wykrycia sprawcy, doktora Thornhollowa. Doktor, pomimo brudu jakim jest pokryta i szalonej prośby o pozbawienie jej umysłu wspomnień oraz pełnej świadomości istnienia dnia dzisiejszego, dostrzega w Grace potencjał i postanawia uczynić z niej swoją asystentkę.
    Niezwykły zmysł obserwacji i umiejętność dedukcji Grace przydają się w trakcie rozwiązywania kryminalnych zagadek. Tym razem ofiarami tajemniczego mordercy są kobiety, których twarze pozostają nieokaleczone, ciała ułożone w niezwykłe sposób, a nad zwłokami unosi się ledwie wyczuwalna woń eteru. Wkład Grace w pracę młodego doktora jest nieoceniony, a kobieta powoli odzyskuje swoją godność i pozorny choć spokój. Ceną za uwolnienie z Wayburne jest jednak milczenie oraz pobyt w innym ośrodku dla obłąkanych, choć o diametralnie odmiennym podejściu do pacjenta. Grace przebywa w nim jako pacjentka Thornhollowa, poddana zabiegowi zniszczenia płata czołowego mózgu. Wszystko jest jednak lepsze niż pobyt pod dachem ojca czy poprzedni zakład, choć Grace nieustannie martwi się o młodszą siostrę, wystawioną na zakusy ojca.
    Czy dziewczynie uda się ochronić małą Alice przed molestowaniem? Czy wspólnie z Thornhollowem uda jej się rozwiązać zagadkę morderstw? Przekonamy się o tym dzięki lekturze książki, w której odbija się doskonale talent autorki zarówno do tworzenia niezwykłej atmosfery, jak i nieszablonowych postaci. Książka „Dyskretne szaleństwo”, mimo kryminalnego wątku, bliższa jest powieści obyczajowej, porusza bowiem kwestie związane z traktowanie chorych umysłowo pacjentów oraz zakłamaniem społeczeństwa. To pozycja, która wnika do naszych dusz, nie dając nam o sobie zapomnieć. Autorka, za pomocą charakterystyki Grace oraz innych pacjentów, opisu stosowanej wobec nich terapii i podejścia lekarzy oraz personelu zakładu, a także warunków w nim panujących, kreśli obraz ówczesnej psychiatrii, a także stosunku społeczeństwa do osób „obłąkanych”, jak wówczas nazywano osoby chore psychicznie. Jak mówi jedna z bohaterek powieści: „Nazywają nas obłąkanymi, a później karmią nami swoje szaleństwa, jako że jesteśmy w tej chwili mniej niż ludźmi”. W książce wiele jest takich fragmentów, które skłaniają do zastanowienia, które służą refleksji, które nadają książce głębi i sprawiają, iż jej lektura z pewnością nie będzie zapomniana.

  3. aivalarx94

    Grace Mae zdaje się zupełnie nie różnić od innych pensjonariuszy zamieszkujących przytułek dla obłąkanych. Zamknięta w sobie, przestraszona, niemówiąca nic – na tle pozostałych pacjentów wypada wręcz nieszkodliwie. Kilka gwałtownych wydarzeń sprawia jednak, że Grace otacza ciemność, z której niespodziewanie wyciąga ją tajemniczy lekarz o nazwisku Thornhollow. To on dostrzega w młodej kobiecie ponadprzeciętną inteligencję i spostrzegawczość, które mogą mu pomóc w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.

    „Dyskretne szaleństwo” było dla mnie jedną z najbardziej wyczekiwanych tegorocznych premier. Podskórnie wyczuwałam, że ta książka mną zawładnie, że nie będę mogła się od niej oderwać, że zafunduje mi tonę silnych uczuć. Rzadko się zdarza, by jakakolwiek powieść w tak idealny sposób spełniła moje oczekiwania. Po dotarciu do ostatniej strony jedyne ukłucie rozczarowania, jakie poczułam, było spowodowane faktem, że to wszystko skończyło się tak szybko. Nie miałabym absolutnie nic przeciwko temu, gdyby książka Mindy McGinnis miała dwa razy więcej stron.

    Ponieważ „Dyskretne szaleństwo” określane jest mianem „gotyckiego thrillera”, już od pierwszych stron wkraczamy do świata mrocznego, nieprzeniknionego i, niestety, często okrutnego. Realia XIX-wieku, atmosfera ówczesnego przytułku dla psychicznie chorych, nierozwiązane zbrodnie – dużo tu krwi, krzyków, płaczu i przejmującego strachu, który momentami naprawdę udziela się czytelnikowi. Jestem absolutnie zauroczona tłem tej historii. Przy czytaniu zapomniałam o bożym świecie, bo opisy były bardzo obrazowe i sugestywne, dzięki czemu świat przedstawiony całkowicie mnie pochłonął.

    Jestem też zaskoczona – i to mile zaskoczona – że w tej niezbyt grubej książce zawarto tyle trudnych wątków. Choroby psychiczne czy amatorskie śledztwa ekscentrycznego lekarza, który w domu dla obłąkanych znalazł sobie asystentkę, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. W „Dyskretnym szaleństwie” mowa o przekraczaniu moralnych granic, o świadomości własnego ciała i własnego końca, o więzach międzyludzkich, które potrafią rozkwitnąć w najbardziej nietypowych okolicznościach. Do tego mamy jeszcze wątek związany z molestowaniem seksualnym, który okazał się najbardziej emocjonalny, zaś pod koniec zafundował pełen napięcia finał. Właściwie nie wiem, jaki temat pociągał mnie czytaniu najbardziej. Z równą uwagą czytałam zarówno o poszukiwaniu morderców, jak i o relacjach między pacjentkami przytułku czy o wewnętrznym rozdarciu głównej bohaterki, która musiała się zmierzyć ze swoim największym koszmarem. Autorka nie wcisnęła za to do fabuły wątku miłosnego, co w sumie wyszło na plus (choć przyznaję bez bicia, że gdzieś tam, w głębi duszy, bardzo cichutko na niego liczyłam).

    Skoro już mowa o Grace, muszę powiedzieć, że to jedna z lepszych żeńskich postaci literackich, z jakimi miałam do tej pory do czynienia. Bystrość jej umysłu, a także nadludzka odwaga wzbudzały mój podziw – przy czym kobieta nie była absolutnym niewiniątkiem, tylko człowiekiem z krwi i kości, na dodatek bardzo skrzywdzonym. Przypadł mi również do gustu niesamowicie charyzmatyczny Thornhollow. Ten bohater może wzbudzać naprawdę ambiwalentne uczucia, ale jednak przeważają te pozytywne. Także jego siostra, Adelaide, zdążyła zaskarbić sobie moją sympatię, przez co żałuję, że nie poznałam jej lepiej. Nie zapominam również o przyjaciółkach Grace, Lizzie i Nell, dzięki którym do miejscami bardzo ponurej atmosfery wkradał się uśmiech i lekki, przyjemny humor.

    Nie wiem, czy jest na to szansa (wątpię), ale z prawdziwą przyjemnością przeczytałabym kontynuację tej książki. Już chwilę po jej zamknięciu czułam, że będę tęskniła za Grace i Thornhollowem, za niemal nieustannym napięciem i rosnącą ciekawością, przez które łyknęłam powieść w ciągu zaledwie 2 dni. Sądzę również, że ta historia to doskonały materiał na serial proceduralny – z przyjemnością śledziłabym kolejne zagadki kryminalne, które rozwiązywałby jeden z ciekawszych i barwniejszych duetów, jakie spotkałam.

    „Dyskretne szaleństwo” nie zostawiło miejsca na nudę; zamiast tego spełniło moje oczekiwania, i to z nawiązką. Książkę polecam z czystym sumieniem, zarówno wielbicielom motywów nawiązujących do chorób psychicznych, jak i miłośnikom thrillerów czy po prostu dobrych, wciągających historii.

  4. lunaluni

    Historia z niczym epoki Belle Epoque, a w niej historia obłąkanej i błyskotliwej Grace, która wbrew swojej woli została zamknięta w szpitalu psychiatrycznym. Główna bohaterka w przeszłości przeżyła wielką traumę, a w nowym miejscu pobytu również nie zapowiada się na szczęśliwe zakończenie. W środku tej dziewczyny kryje się jednak bystry i spostrzegawczy umysł, który pewnego dnia dostrzega doktor Thornhollow – lekarz z kontrowersyjnymi sposobami leczenia. Dyskretne Szaleństwo to historia o krzywdzie, obłąkaniu, ale i o wrażliwości ludzkiej. Powieść nie szczędzi nam okrutnych szczegółów traktowania pacjentów szpitala przez służbę. Wszystko zostaje doprawione wątkiem kryminalnym i tajemniczymi zabójstwami. Nietuzinkowa para, czyli Grace i Thornhollow będzie musiała rozwiązać tę zagadkę. Po połączeniu swoich umiejętności te dwa umysły stają się duetem doskonałym. W trakcie czytania Dyskretnego Szaleństwa poznajemy tajniki ludzkiego umysłu i zagłębiamy się w duszach pełnych szaleństwa.
    Książka z kategorii nietypowych thrillerów, trzymająca w napięciu i bez wątpliwości posiadająca swój unikatowy klimat, doprawiona szczyptą mroczności, a wszystko to ukryte w XIX-wiecznym ? mieście.

    Jeżeli szukacie ciekawego, tajemniczego i okrytego pewnego rodzaju grozą thrillera to, czym prędzej sięgnijcie po Dyskretne Szaleństwo.

  5. 1991monika

    Główną bohaterką jest Grace Mae. To młoda kobieta wysłana przez rodzinę do zakładu dla obłąkanych w Bostonie ze względu na niechcianą ciążę. Zewsząd otacza ją szaleństwo, a metody stosowane na pacjentach pozostawiają wiele do życzenia. Pewnego dnia niedawno przybyły doktor Thornhollow dostrzega w Grace to, czego zdaje się nie widzieć nikt inny, czyli jasność umysłu. Wkrótce po dokonaniu odkrycia, iż nasza bohaterka nie jest szalona, a jedynie taką udaje, pomaga jej się wydostać z przytułku i czyni ją swoją pomocnicą przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych. Niedługo po ich ucieczce trafia im się nie lada wyzwanie – odnalezienie seryjnego mordercy.

    Dla mnie ogromnym plusem było umieszczenie akcji książki w XIX wieku oraz w zakładach psychiatrycznych. Po pierwsze autorka bardzo dobrze oddała klimat tamtych czasów, gdzie mężczyźni, a do tego wpływowi mieli o wiele więcej do powiedzenia niż kobiety. Po drugie przytułki dla obłąkanych – nie każdy trafiał tam z powodu choroby umysłu, ale najgorsze były metody, jakie wtedy stosowano i które zostały licznie w książce opisane. Nazwanie ich nieludzkimi to mocne niedopowiedzenie – wielokrotne używanie siły, czy umieszczanie pensjonariuszy w warunkach zdecydowanie poniżej ludzkiej godności to tylko niektóre z nich.

    Świetnie wykreowane postaci to kolejna mocna strona tej książki. Główna bohaterka, która jest na tyle sprytna, że aby przetrwać, po spędzeniu sporej ilości czasu z chorymi, sama zaczyna naśladować ich zachowanie. Polubiłam ją również za niezwykłą troskę o najbliższą sobie osobę, mimo wielkiego ryzyka starała się dbać o młodszą siostrę jak mogła. Doktor Thornhollow, chirurg i frenolog, który z wielkim zaangażowaniem pomaga rozwiązywać sprawy kryminalne to również bardzo ciekawa postać. Ale przede wszystkim pensjonariusze w zakładach to również świetnie zbudowane postaci, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie.

    Sam wątek kryminalny jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia. Z każdym kolejnym ciałem nasi bohaterowie są coraz bliżej seryjnego mordercy i z czasem mają coraz więcej elementów układanki. Zabrakło mi elementu zaskoczenia, czy większego napięcia przy czytaniu kolejnych stron związanego z tym aspektem. Ale połączenie wątku kryminalnego z zakładami psychiatrycznymi, a do tego całość osadzona w XIX wieku jest imponujące.

    Mimo nie do końca dopracowanego warstwy kryminalnej książkę będę polecać. Uważam, że to interesujący thriller ze względu na to, że mogłam się przenieść w odległe mi czasy i niemal poczuć klimat, jaki wtedy panował w zakładach psychiatrycznych, a także ze względu na świetnie ukazane szaleństwo.

  6. klaudiagrabowska794

    Wyobraź sobie, że żyjesz w czasach, w których kobiety nie mają prawa głosu. Nikt nie słucha ich opinii, uważane są za coś głupszego, gorszego. Nie mogę same podejmować decyzji dotyczących własnego życia. Ich jedynym celem jest posłuszeństwo wobec męża, ojca lub innych przedstawicieli płci męskiej. Kobiety, które mają odwagę mówić głośno o tym, co je boli, uważane są za szalone, opętane. Całkowicie zależne od czynów mężczyzn nie mogę się bronić. Nikt nie słucha ich płaczu ani krzyków. Postaw się w miejscu tych kobiet. Wyobraź sobie, że jedna z nich zachodzi w nieplanowaną ciążę – ktoś ją okrutnie skrzywdził i nikt nie chce pomóc. Jak myślisz, co się z nią stanie? Zabiją j?wydziedziczą? A może oddadzą do przytułku dla obłąkanych, gdzie do narodzin dziecka spędzi w okowach, które odbiorą jej całą godność i poczytalność? Kiedy przebywasz wśród szaleńców, sam stajesz się jednym z nich. Kochani, zapraszam was dziś do zapoznania się z recenzją książki, która mnie zachwyciła, zaintrygowała oraz sprawiła, że pragnęłam więcej i więcej. ,,Dyskretne szaleństwo” to misternie skonstruowana historia, która ukazuje czytelnikowi różne rodzaje obłędu, mroczne strony ludzkiej duszy oraz intryguje swoją tajemniczością. Mindy McGinnis potrafi zawładnąć emocjami i wprowadzić obserwatora na ścieżki prawdziwego szaleństwa, którego nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Trzymająca w napięciu, bezwzględnie mroczna, dyskretnie wkradająca się w umysł powieść, która potrafi zawrócić w głowie. Zapraszam do zapoznania się z całą recenzją!

    ,,Odwrócił się do niej. Twarz miał bladą.
    -Chyba nie sugerujesz, abyśmy udali się do burdelu?
    Policzki Grace stały się różowe.
    -Innego wyjścia nie ma – rzuciła. -Nie możemy się uchylać przed nieprzyjemnościami, jeśli dzięki temu da się pokonać przeszkody.”

    Budzący dreszcze thriller o seryjnym mordercy i dotkniętej traumą młodej kobiecie
    Grace Mae doskonale wie, czym jest szaleństwo. Otacza ją z każdej strony. Zesłana do przytułku dla obłąkanych w Bostonie, ciężarna i głodzona dziewczyna niemal niknie w oczach. Milczenie to jedyny azyl, który jednak nie pozwala zapomnieć o dawnej krzywdzie.
    Pomimo drastycznych warunków, w jakich przebywa Grace, pewnego dnia dostrzega ją wyszkolony frenolog i amator psychologii kryminalnej doktor Thornhollow. To on odkrywa potencjał genialnego umysłu dziewczyny i widzi w niej partnerkę w badaniu mrocznych zagadek.
    Wkrótce para wspólników wplątuje się w poszukiwania seryjnego mordercy młodych kobiet. Grace, mierząc się z demonami przeszłości, próbuje wytropić zabójcę. Skrywana trauma nie daje o sobie zapomnieć, a zadanie staje się nie lada wyzwaniem.

    ,,Nietrudno odebrać sobie życie w przytułku. Wielu pragnących żyć umierało na skutek zaniedbania, gdy tymczasem tych, którzy modlili się o śmierć, każdego ranka witało słońce sączące się przez brudne szyby.”

    Grace Mae poznała najgorsze oblicza ludzi. Skrzywdzona przez tych, którzy powinni ją bronić, oddana do przytułku dla obłąkanych ciężarna młoda kobieta została pozbawiona jakiejkolwiek ochrony. Nikt nie słyszał jej krzyku. Każdy odwracał oczy od jej cierpienia. Grace poznała różne oblicza szaleństwa. Spotkała osoby, których umysł skrywał mroczne tajemnice. Dom dla obłąkanych stał się istnym piekłem na ziemi, a Grace, aby ochronić jedyną istotę, która potrzebowała jej pomocy, gotowa była zrobić wszystko. Młoda kobieta postanowiła, że uratuje swoje dziecko za wszelką cenę, ale wtedy wydarzyła się tragedia…
    Grace Mae straciła wszystko. Okrutne praktyki lekarskie odebrały jej wszystko. Młoda kobieta odcięła się od wszystkich, otoczyła się murem zbudowanym z gniewu i nienawiści. Kiedy wydawało się, że nic nie może jej pomóc, na jej drodze pojawił się doktor Thornhollow – wybitny naukowiec oraz psychiatra, który zauważył cierpienie Grace, a pod nim schowany genialny umysł, który stał się zarówno jej ratunkiem, jak i przekleństwem…
    Grace Mae dzięki pomocy doktora wydostała się z przytułku dla obłąkanych. W zamian za uwolnienie oraz podjęcie się niebezpiecznych intryg stała się jego asystentką mającą zapamiętywać szczegóły z miejsc zbrodni. Kto zważałby na słowa przy obłąkanej? Grace stała się jego oczami i uszami. Kiedy pewnej nocy, zostają wezwani do zabójstwa młodej kobiety, wiedzą, że to nie jest zwyczajne morderstwo. Sprzeciwiając się stróżom prawa, rozpoczynają niebezpieczną grę, która ma na celu złapanie seryjnego zabójcy. Grace szybko zaczyna rozumieć, że prawdziwe szaleństwo jest niezwykle dyskretne…

    ,,-Więc nie zrobi pan tego? – zapytała. Po jej policzkach płynęły gorące łzy. – Nie podda mnie pan zabiegowi?
    -Nie – odparł. – Mam znacznie lepszy pomysł.”

    ,,Dyskretne szaleństwo” to zdecydowanie najlepszy thriller tego roku. Wiktoriańskie przytułki dla obłąkanych, mroczne zakątki ludzkiego umysłu, tajemnicze szaleństwo, które trudno wykryć oraz mrożące krew w żyłach morderstwa zwiastują powieść, którą czyta się jednym tchem. Noc rozwija wyobraźnie, a zapoznawanie się w jej trakcie z historią stworzoną przez Mindy McGinnis to najlepszy czas na zagłębienie się w mroczny, gotycki świat. Powoli budujące się napięcie, nietuzinkowi bohaterowie, okrutne lekarskie praktyki i prawda, którą każdy stara się ukryć – ta powieść skradła moje serce niczym wytrawny złodziej, zafundowała przejażdżkę bez trzymanki i zmusiła do wykonania skoku wprost w ramiona przepaści. ,,Dyskretne szaleństwo” zaczyna się niepozornie – dziewczyna zamknięta w zakładzie psychiatrycznym, traumatyczne przeżycia i pragnienie zemsty – czytelnik nie spodziewa się, że za chwilę zostanie wciągnięty w mroczny świat pełen cichego szaleństwa, które zagnieżdża się w umysłach ludzi i popycha ich do zachowań niosących cierpienie innym. Akcja rozpoczyna się od niepozornego lento, aby stopniowo przejść w wyzwalające, intrygujące, mocne prestissimo. Mindy McGinnis to autorka, która potrafi zahipnotyzować czytelnika, skraść jego serce, wbić się do umysłu i uzależnić!

    ,,-To jest Sznurek – poprawiłaby przyjaciółkę Elizabeth. – Nie jej sznurek, nie mój sznurek. Po prostu Sznurek – dodała z godnością, na co Nell machnęła ręką.
    -Aj tam, niech już sobie ma imię. A jeśli istnieje na świcie sznurek, który ma o sobie wysokie mniemanie, to właśnie ten.”

    Grace Mae przeżyła piekło. Skrzywdzona przez tych, którzy powinni ją bronić i oddana do zakładu psychiatrycznego młoda kobieta zamknęła się w sobie i zagłuszyła wszystkie emocje. Chłodna, opanowana i milcząca szybko została zostawiona w spokoju, o ile jest to możliwe w miejscu, gdzie lekarstwem na obłęd są okrutne metody. Nie mogła zrobić nic, aby obronić tych, których kochała. Nie miała prawa głosu. Właśnie w takim miejscu dostrzega ją doktor Thornhollow – psychiatra zajmujący się badaniem ludzkiego umysłu, który dostrzega w niej iskrę niesamowitych zdolności. Ryzykując życiem swoim i Grace zabiera ją z tego przeklętego miejsca. Młoda kobieta staje się jego uszami i oczami. Udając obłąkaną, analizuje i zapamiętuje wszelkie szczegóły z miejsc morderstw. W końcu na ich drodze staje bezwzględny zabójca. Grace jest postacią bardzo złożoną. Choć wydaje się osobą bezbronną, lękliwą oraz niezwykle wrażliwą, to mimo wszystko potrafi poradzić sobie w zakładzie psychiatrycznym, gdzie codziennie jest prześladowana przez osoby mające pomagać obłąkanym. Przyjmując maskę obojętności, odpychając od siebie wszelkie emocje, staje naprzeciw wszelkim przeciwnościom losu. Aby przetrwać, za swojego obrońcę, przyjmuje milczenie. W niektórych sytuacjach młoda kobieta daje upust swojej nienawiści i zapomina o wszelkich przyjętych konwenansach. Czasami ogarnia ją istna furia, której nie potrafi powstrzymać. Czy Grace jest szalona? Nie wiem, czy można tak powiedzieć. Choć niekiedy odpycha od siebie wszelkie emocje i wspomnienia, to jest jej mechanizm obronny, który ma pomóc jej przetrwać.

    ,,-Więc naprawdę tak bardzo się różnimy? Zdrowi od chorych? – zapytała teraz.
    -Jestem skłonny twierdzić, że nie ma żadnej różnicy – oświadczył lekarz. – Dla mnie osoby obłąkane to te, które po prostu zdecydowały się angażować w sprawy świata w sposób taki, jak większość populacji. Bywają dni, kiedy zastanawiam się, czy przypadkiem nie dokonały właściwego wyboru.”

    ,,Dyskretne szaleństwo” to istne źródło wiedzy o traktowaniu kobiet, osób z chorobami psychicznymi w XIX wieku, w którym tylko ci, którzy mieli władzę lub przydatne umiejętności się liczyli. Spotkacie się tutaj z wieloma portretami psychologicznymi, które ukazują rodzaje szaleństwa targające ludźmi. Każda osoba jest inna i skrywa własne tajemnice. Ta powieść pokazuje, że łatwo jest kogoś uznać za szaleńca, ale wykrycie prawdziwego obłędu jest prawie niewykonalne. ,,Dyskretne szaleństwo” to powieść, która intryguje i nakazuje się zastanowić nad pewnymi sprawami. Wciągająca, mroczna, tajemnicza historia, która wkrada się w serce. Polecam!

  7. Zofiawkrainieksiazek

    W XIX wieku wszystko, co odstawało od normy było powodem do wstydu. Nieplanowana ciąża stała na pierwszym miejscu. To właśnie przez nią Grace Mae musi „zniknąć” do czasu rozwiązania. Dziewczyna z wyższych sfer, córka senatora zhańbiona – ta sprawa nie może ujrzeć światła dziennego. Okrutny ojciec zamyka Grace w ośrodku dla obłąkanych. Nie jest ona jedyną „niepotrzebną” osobą w przytułku, zdrowi i chorzy ludzie mieszają się, a granica pomiędzy normalnością a szaleństwem się zaciera. Pewnego dnia los Grace się odmienia. Za sprawą doktora Thornhollow’a, zajmującego się psychologią kryminalną i pewnej intrygi, dziewczyna opuszcza mury więzienia i rozpoczyna nowe życie. Wraz z lekarzem udaje się w pogoni za niebezpiecznym mordercą. Udając obłąkaną, zbiera ślady z miejsc zbrodni i magazynuje je w swoim wyjątkowym umyśle. Czy ten duet usidli niebezpiecznego mordercę?
    Rzadko sięgam po thrillery, a jednak opis „Dyskretnego szaleństwa” mnie zaintrygował. Od początku powieści jesteśmy wciąganiu w dziewiętnastowieczne realia. Okrucieństwo i ból w ośrodku dla obłąkanych są na porządku dziennym. Zamykani są w nim zdrowi ludzie, niepotrzebni lub uciążliwi dla swoich rodzin. Traktowani są gorzej niż zwierzęta. Opisy są bardzo plastyczne, dzięki nim z łatwością możemy wyobrazić sobie panujące warunki.
    Rozdziały poświęcone przytułkowi były ciekawe, jednak trochę się przy nich nudziłam. Dopiero gdy wraz z bohaterami wkroczyłam w kryminalny świat, książka mnie naprawdę zaciekawiła. Doktor Thornhollow i Grace analizują przypadki kryminalne niczym Sherlock Holmesa. Zwracają uwagę na najdrobniejsze szczegóły, wykorzystują dedukcje, analizują ludzkie zachowania. Tworzą zgrany duet, wzajemnie się dopełniają.
    Mindy McGinnes stworzyła nowy rodzaj powieści kryminalnej. Połączenie zakładu dla obłąkanych oraz przypadków kryminalnych, daje czytelnikowi dokładny obraz XIX-wiecznej rzeczywistości. Płynny styl autorki sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Zdarzają się przestoje, ciekawsze i nudniejsze fragmenty. Książka nie była idealna, jednak czytało mi się ją dobrze. Fani thrillerów i kryminałów zdecydowanie powinni po nią sięgnąć!

  8. Biały Notes

    Boston, XIX wiek. Wywodząca się z wyższych sfer Grace Mae, główna bohaterka książki „Dyskretne szaleństwo”, zachodzi w ciążę i tym samym sprowadza na swoją rodzinę widmo hańby. Aby ukryć odmienny stan dziewczyny, jej ojciec umieszcza ją w zakładzie dla obłąkanych. W tym ośrodku Grace nie może liczyć na ludzkie traktowanie – nawet pomimo dobrego pochodzenia jest bita, głodzona i upokarzana na wiele sposóbów.  Po pewnym czasie Grace traci chęć do życia i marzy, aby przeprowadzono na niej zabieg lobotomii. Pozbycie się wszelkich uczuć i emocji wydaje się jej jedynym rozwiązaniem.

    Wszystko zmienia się, kiedy dziewczynę dostrzega doktor Thornhollow. Interesujący się kryminologią lekarz odkrywa, że Grace dysponuje niezwykle bystrym umysłem, który wciąż kryje się pod maską obłąkania. Thornhollow pomaga Grace w wydostaniu się z zakładu psychiatrycznego i zabiera ją do ośrodka w Ohio, gdzie udająca szaloną kobieta towarzyszy doktorowi w kryminalnych śledztwach. W nowym miejscu Grace odnajdzie spokój i prawdziwych przyjaciół, ale będzie też zmuszona zmierzyć się z demonami przeszłości i tym, który sprowadził na nią wszystkie nieszczęścia…

    MROCZNY ŚWIAT OBŁĄKANYCH

    Pierwszym, co funduje czytelnikowi „Dyskretne szaleństwo” jest ciężka i przytłaczająca atmosfera. Sceny rozgrywające się w XIX – wiecznym ośrodku psychiatrycznym przyprawiają o gęsią skórkę, szokują i wywołują ogromny niesmak oraz poczucie niesprawiedliwości. Chorzy traktowani są tam jak podludzie, jak niewarte uwagi marionetki. Gnębieni fizycznie i psychicznie pacjenci nie mają szans na wyleczenie, bo też żadnego leczenia nikt im nie oferuje. Zamiast tego personel zakładu zapewnia ciągłe zniewagi, brutalne kary i całkowity brak szacunku.

    Niestety, przedstawiony przez Mindy McGinnis obraz ośrodka dla obłąkanych nie jest jedynie fikcją literacką. Urągające człowieczeństwu praktyki były normą w tamtym okresie historycznym. Zakłady, w których podchodzono do chorych z empatią, były nielicznymi wyjątkami. Dziś trudno jest zrozumieć tak sadystyczne podejście, trudno uwierzyć w okrucieństwo, jakiego zaznawali pacjenci, dlatego pierwsze rozdziały „Dyskretnego szaleństwa” nie są lekturą przyjemną. Wrażliwsze osoby mogą nie poradzić sobie ze skalą brutalności, a te mniej wrażliwe przez nią przebrną, jednak z nieprzyjemnym uczuciem w piersi.

    ŚWIATŁO W CIEMNOŚCI

    Z czasem w książce – podobnie jak w życiu Grace – pojawia się nadzieja. Chociaż nadal czytamy o zwłokach, morderstwach i nadszarpniętej ludzkiej psychice, to dzięki pensjonariuszom ośrodka dla obłąkanych w Ohio oraz samemu ośrodkowi, atmosfera powieści się przerzedza. Tło opisywanych wydarzeń staje się ludzkie i przez to czytający może w pełni skupić się na Grace oraz na pracy, którą dziewczyna wykonuje dla doktora Thornhollowa. Pracy bardzo specyficznej i wymagającej ogromnego poświęcenia, ale niezwykle ważnej i emocjonującej. Pracy, która doprowadzi Grace do rozliczenia się z mroczną przeszłością.

    Stopniowa zmiana klimatu książki doskonale obrazuje przemianę, jaka zachodzi w samej Grace. Wyciągnięta z odmętów własnego umysłu dziewczyna powoli otwiera się na świat oraz na swoje emocje. Wydobywa na światło dzienne to, co dotąd skrzętnie ukrywała w zakamarkach pamięci. Pod wpływem nowego otoczenia i nowych, niecodziennych obowiązków, Grace pozwala sobie myśleć, czuć, żyć. Pozwala sobie na bycie CZŁOWIEKIEM, aby odzyskać wolność i samą siebie.

    PIĘKNO W BRZYDOCIE

    „Dyskretne szaleństwo” to nie jest powieść dla każdego. Czytelnicy, którzy szukają w lekturze ukojenia i relaksu mogą poczuć się przytłoczeni przez ciężki klimat książki, a opisy drastycznych wydarzeń w bostońskim zakładzie dla obłąkanych na pewno nie przyniosą komfortu. Krótko mówiąc – kto szuka pozycji lekkiej, łatwej i przyjemnej powinien zdecydować się na inną powieść.
    Natomiast ci, których nie przeraża ludzka znieczulica i bezduszność, odkryją w „Dyskretnym szaleństwie” piękną opowieść o wewnętrznej przemianie i poszukiwaniu drogi do własnej osobowości. Pod warstwą mroku i brutalności dostrzegą to, co w tej powieści naprawdę ważne – nadzieję, którą można odnaleźć w każdym miejscu. I właśnie takim odważnym i wytrwałym czytelnikom „Dyskretne szaleństwo” polecam.

  9. nieoceniampookladkach

    http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/2017/07/78-dyskretne-szalenstwo-mindy-mcginnis.html
    ________

    Poznajcie Grace Mae – główną bohaterkę książki Mindy McGinnis. Kiedy kobieta zostaje umieszczona w zakładzie dla obłąkanych w Bostonie przez swoją rodzinę, zaczyna doznawać szaleństwa… Szaleństwo chwyciło Grace w swoje szpony i nie daje o sobie tak łatwo zapomnieć. Na domiar tego młoda kobieta jest w ciąży… Przytłaczająca atmosfera panująca w zakładzie powoduje, iż Grace odcina się od wszystkich, wypełniając swój umysł i serce nieustającym i ogromnym gniewem. Milczy, gdyż milczenie to jej jedyna kryjówka i przystań. Lecz mimo wszystko, milczenie nie pozwala zapomnieć o dawnej krzywdzie, okrutna przeszłość wciąż czyha i tylko poszukuje odpowiedniego momentu, aby dać o sobie znać…

    Mimo bardzo rygorystycznych warunków panujących w zakładzie, Grace zostaje dostrzeżona przez doktora Thornhollow, który jest wyszkolonym frenologiem, a także amatorem psychologii klinicznej. Doktor dostrzega, iż pod maską nienawiści, którą na co dzień zakłada Grace, kryje się genialny potencjał umysłu, dlatego też decyduje się przekonać kobietę do wspólnego rozwiązywania mrocznych zagadek. Czy Grace się zgodzi?

    Jakiś czas później Grace i doktor Thornhollow wmanewrowują się w poszukiwania seryjnego i niebezpiecznego mordercy młodych kobiet. Kiedy trafiają na jego trop, mizerna psychika kobiety zostaje nadwyrężona do tego stopnia, iż kobiecie zaczyna brakować sił, a wraz z tym w umyśle Grace uwalniają się demony okrutnej przeszłości. Wspólna próba wytropienia zabójcy, doprowadza do tego, iż skrywana przez Grace trauma nie daje o sobie zapomnieć, na domiar tego uwalnia się ze zdojoną siłą… Jeśli zaś chodzi o zadanie, które para wspólników obrała sobie za cel, to staje się ono nie lada wyzwaniem…

    Klaustrofobiczny, uzależniający, wciągający i mrożący krew w żyłach thriller. Kiedy pierwszy raz zobaczyła okładkę, pomyślałam, że treść również będzie specyficzna i z charakterem. Tak też się okazało. Od pierwszych stron, czytelnik angażuje się w treść i z niesamowitym skupieniem czyta. Wartka akcja zabiera czytelnika w intrygująca podróż po najciemniejszych zakątkach ludzkiego umysłu.

    „Każdy panicznie się czegoś bał, ale przynajmniej pająki, które mieszkały w żyłach tej nowej dziewczyny, były urojone. Grace już dawno temu przekonała się, że źródłem największych koszmarów tego świata są inni ludzie.”

    Ciężarna kobieta w szpitalu dla obłąkanych, wśród wielu osób, cierpiących na różnorodne choroby psychiczne, które aż napawają lękiem. Dostrzeżona przez lekarza, wspólnie z nim rozpoczyna tropić seryjnego morderce, jednocześnie skrywając bolesną prawdę o swojej przeszłości. Trzeba przyznać, iż Autorka stworzyła bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Dogłębne opisy z miejsc zbrodni, a także funkcjonowania placówek psychiatrycznych dowodzą temu, iż Autorka tworząc swoją powieść dokonała dogłębnego research’u. Zdecydowanie podnosi to range powieści. Dzięki temu również, cała powieść wydaje się być wiarygodna do tego stopnia, że czytelnik zostaje poruszony

    Bohaterzy zostali dopracowani i świetnie wykreowani, przez całą książkę przewija się cała plejada intrygujących charakterów. Autorka starannie opisała emocje Grace, które czytelnik może przeżywać wraz z nią. Główna bohaterka ma naprawdę imponującą osobowość. Bezustannie walczy z traumą, która dotknęła ją w dzieciństwie, a głęboko skrywana tajemnica przez Grace powoduje, iż jej postać nadaje całość niesamowitego charakteru.

    W książce spotykamy się również z silnym wątkiem przyjaźni, która stopniowo rozkwita pomiędzy Grace a doktorem Thornhollow. Autorka świetnie wkomponowała to w swoją powieść. Ich przyjaźń jest piękna i zbudowana na fundamencie współpracy.

    Książka została napisana bardzo specyficznym stylem, momentami jest lekko, plastycznie, a momentami trochę przytłaczająco i ciężko, z pewnością dlatego, iż pojawiają się brutalne sceny. Niemniej jednak każdy rozdział kończy się tak, że nie mamy ochoty przerywać czytania. Faktem jest również to, iż książce nie znajdziecie przypadkowych wątków, gdyż wszystko jest niesamowicie spójne, w rezultacie tworząc wyrazistą i bardzo intrygującą całość.

    Mogę Was zapewnić, iż już pierwszy rozdziała Was pochłonie do tego stopnia, że nie będziecie mogli przerwać czytania.

    Polecam.

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może Cię zainteresować…