Każdy człowiek ma szczególnych nauczycieli, którzy wielokrotnie manifestowali się w jego życiu. Postacie te regularnie pojawiają się na naszej drodze i oferują nam swoje nauki dokładnie wtedy, gdy najbardziej ich potrzebujemy. A pojawiają się zwykle wtedy, gdy stajemy się na tyle dojrzali, aby móc przyjąć ich wskazówki.
Jeżeli spojrzymy na swoją przeszłość, zobaczymy wielu nauczycieli, którzy przez całe życie służyli nam pomocą. Niektórych byliśmy skłonni wysłuchać i postępowaliśmy zgodnie z ich wskazówkami, ponieważ znajdowaliśmy się na odpowiednim poziomie gotowości. Kiedy indziej nasz poziom gotowości był tak niski, że nie dostrzegaliśmy nawet momentów, w których duchowi nauczyciele pojawiali się na naszej drodze. Zacznijmy więc dostrzegać tych przewodników w swoim codziennym życiu i nauczmy się korzystać z ich pomocy.
We wnętrzu człowieka znajduje się dusza całości; mądra cisza; uniwersalne piękno, z którym wszystkie części i cząstki wszechświata są w równym stopniu powiązane; wieczna Jedność – Ralph Waldo Emerson.
Tak, według Emersona „dusza całości” znajduje się w ludzkim wnętrzu. Oznacza to, że znajduje się również w nas. Otrzymaliśmy ją ze Źródła, z którego się wyłoniliśmy. Owa „wieczna Jedność” przez cały czas wysyła do nas swoich emisariuszy, będących wyłącznie mądrą ciszą i uniwersalnym pięknem. Tylko od nas zależy, czy postanowicie kierować się w życiu ich energetycznymi wskazówkami czy nie. Jeżeli je zignorujemy, będzie to oznaczało, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na ich przyjęcie.
Owe istoty światła i miłości są wszędzie wokół nas. Towarzyszą nam od momentu, gdy się urodziliśmy. Umieszczają na naszej drodze życiowej przeróżne znaki, choć ich wskazówki bywają czasem subtelne i niejasne. Te istoty są przy nas przez cały czas. Wystarczy, że zaczniemy zwracać uwagę na własne odczucia i działać według tego, co wydają się nam komunikować. Im bardziej ufamy swojej intuicji, tym więcej elementów naszego życia dostraja się do naszej dharmy.
Gdy podążymy za tym, co pojawia się wewnątrz was – za rytmem duszy, który wywołuje w was ekscytację, pozwolimy sobie wspinać się po drabinie życia w kierunku światła. Jak stwierdził Rumi: „W tej samej sekundzie, gdy wkroczyłeś w świat istnienia, umieszczono przed tobą drabinę, abyś mógł z niego uciec”.
Wiele pomocnych dłoni pokazuje nam, że powinniśmy przejąć kontrolę nad sytuacją i wznieść się ponad iluzję wymiaru fizycznego. Anioły, życzliwi nauczyciele, członkowie rodziny, nieznajomi, liczne wydarzenia i sytuacje, które wydają się dziwacznymi zbiegami okoliczności, pomagają nam wspinać się po drabinie świadomości. Dzięki nim możemy się wznieść ponad codzienny sposób funkcjonowania i trafić do niebiańskiego świata wyższej wiedzy.
Słuchajmy swoich przewodników i bez lęku stawajmy na kolejnych szczeblach.
ŹRÓDŁO: „TAK MIAŁO BYĆ” Wayne Dyer