Wiele osób kojarzy dietę Gersona z sokami i surowym jedzeniem. Ale ta genialna dieta antyrakowa to także wiele pysznych zapiekanek, deserów z duszonych jabłek, pożywnych zup, a przede wszystkim… ziemniaków pod każdą postacią.
Dlaczego to – powszechnie uznawane za mało zdrowe – warzywo odgrywa tak dużą rolę w Terapii Gersona?
Jeżeli czytałeś mój wcześniejszy artykuł, w którym pisałam o złym wpływie soli na funkcjonowanie organizmu – zwłaszcza podczas choroby, na pewno pamiętasz, jak ważną rolę odgrywa w Terapii Gersona potas. Suplementacja potasu „sprząta” bałagan pozostawiony przez sól. A ziemniaki są cudownym źródłem łatwo przyswajalnego potasu. Ba, zawierają go nawet więcej niż banany.
Ziemniaki są również bogate w witaminę B6 i B3 (niacyna i kwas nikotynowy – niezwykle istotne w Terapii Gersona), żelazo, miedź i mangan, a także zawierają wszystkie dwadzieścia jeden aminokwasów, dzięki czemu tworzą kompletne białka w wyniku trawienia.
Skąd więc wzięła się zła sława ziemniaka?
Większość negatywnych skutków zdrowotnych, które im przypisujemy, nie ma nic wspólnego z samym ziemniakiem. To nasza skłonność do smażenia bulw w oleju, polewania ich masłem i obfitego solenia powoduje, że to warzywo uważane jest za tuczące i niezdrowe.
Ziemniaki mogą być więc super zdrowym warzywem, jeśli nie będziesz ich smażyć, polewać tłuszczem i nadmiernie solić. Dodatkowo, kupując i przygotowując ziemniaki, pamiętaj, że:
– Nie powinieneś jeść ziemniaków, które są gdzieniegdzie zielone – jest to sygnał, że ziemniak jest niedojrzały, a zatem zawiera toksyczne substancje.
– Ziemniaki przechowuj w ciemnym i chłodnym miejscu, bo ekspozycja na światło słoneczne powoduje produkcję szkodliwych związków chemicznych.
– Nie spożywaj kiełków wyrastających z ziemniaków – usuń je i dopiero wtedy gotuj.
A co pysznego i zdrowego można przygotować z ziemniaków? Wypróbuj przepisy zamieszczone w książce Cud Terapii Gersona!