Opis
WYDARZENIE WYDAWNICZE NA MIARĘ BESTSELLERA ŻYCIE PO ŻYCIU RAYMONDA MOODY’EGO!
Poruszająca historia wybitnego anestezjologa, który przeżył śmierć kliniczną
Wspaniała opowieść o tym, że wiara może zdziałać cuda
„Świadectwo” to poruszająca do głębi, prawdziwa historia dr. Rajiva Parti, światowej sławy anestezjologa, który wspiąwszy się na szczyt kariery zawodowej, nagle znalazł się na krawędzi. Przeżył śmierć kliniczną, podczas której w całej prawdzie ujrzał swoje życie: egoistyczne, pozbawione współczucia i miłości – nie tylko w stosunku do pacjentów, ale również syna, wobec którego był apodyktyczny. Po zaświatach oprowadzali go nie bogowie hinduizmu, lecz… archaniołowie. Poprosił wówczas o możliwość przemiany swojego życia. Dostał ją i powrócił z otrzymanym od Jezusa przesłaniem miłości i życiową misją do wypełnienia. Gdy ponownie otworzył oczy, był już zupełnie innym człowiekiem…
Jak bardzo zmieniło się życie doktora Parti?
Jaką mądrość przyniósł z „tamtej strony”?
Co ma do powiedzenia o prawdziwym celu naszego życia?
W książce, do której przedmowę napisał sam Raymond Moody, znajdziesz odpowiedzi na te pytania oraz otrzymasz dowód na istnienie życia po życiu!
„Na końcu tunelu ujrzałem Światło. Było jasne i mocne jak tysiąc słońc, ale też przyjemne i ciepłe jak latarnia prowadząca mnie do nirwany. Podążyłem w jego kierunku, lekki jak astronauta w stanie nieważkości, krążący wzdłuż zewnętrznej części statku kosmicznego. Na końcu tunelu panowała wręcz niezwykła jasność, ale nie dbałem o to. Było w niej coś przyciągającego – jakaś tajemnica lub może magnetyzm czystej i prawdziwej miłości. Nie obawiałem się Światła. Przeciwnie, byłem podekscytowany i gotowy na te wszystkie dobre rzeczy, o których wiedziałem, że kryją się w głębi jego jasności”.
O autorze
Dr Rajiv Parti to światowej sławy anestezjolog i ekspert w dziedzinie leczenia przewlekłego bólu, uzależnień i depresji. Jest coachem i autorem kilku książek. Prowadzi seminaria na temat zdrowia duchowego. Praktykuje uzdrawianie oparte na świadomości. Jest przekonany, że całkowitego dobrobytu ani trwałego zdrowia nie można osiągnąć bez zrozumienia, iż klucz do nich kryje się w wymiarze niewidzialnym dla oka.
Mirosława Dudko –
Uwielbiam prawdziwe opowieści, które dostarczają duchowego uniesienia i pomagają spojrzeć na nasze życie w nowy sposób. Fascynująca atmosfera książki, przystępna narracja, łatwy i zrozumiały styl pisania sprawia, że dajemy się łatwo wciągnąć w wir wydarzeń. Opisy są niezwykle obrazowe, przejmujące, działające na wyobraźnię, dzięki czemu wczuwamy się w emocje bohatera, razem z nim przeżywamy jego historię, towarzyszymy w wędrówce po Zaświatach, wzruszamy się, smucimy, boimy i cieszymy. Autor opowiada o sobie szczerze, bezpośrednio i bez zahamowań, chcąc jak najdokładniej oddać to, co przeżył. Jednocześnie daje nam wskazówki jak podążać zgodnie z własnym planem i dotrzeć do swojego wnętrza. Zrozumiał kim naprawdę jest, dzięki czemu stał się szczęśliwym, spełnionym człowiekiem. Nauczył się pielęgnować swoje relacje, celebrować każdą chwile, wybaczać i obdarzać innych miłością oraz współczuciem. W ciągu swoich poszukiwań do samego siebie stworzył własne medytacje, mantry i metody pracy duchowej, które przekazuje w kolejnych rozdziałach książki.
Całą recenzja pod linkiem: http://ezoksiazki.blogspot.com/2016/11/117-swiadectwo.html
Qulturasłowa –
Tajemnica życia i śmierci
Życie jest cudem i mimo iż zarówno poczęcie, jak też śmierć można wyjaśnić i dokładnie przeanalizować, to jednak wciąż zdumiewa niezwykłość tych procesów. Są one fascynujące zarówno dla naukowców, którzy patrzą na nie przez pryzmat zachowania się komórek, ich podziału, wzrostu czy wreszcie rozpadu, jak i dla religioznawców, filozofów, ludzi wyznających różną wiarę. I niezależnie od tego, czy dana religia mówi o reinkarnacji czy maluje przed nami wizje Królestwa Niebieskiego, to chcemy wierzyć, iż śmierć nie jest końcem. Dowodem na to są chociażby relacje osób, które przeżyły śmierć kliniczną, które były świadkami niezwykłych wydarzeń. Wizje o których mówią, dotyczą najczęściej rozmów ze zmarłymi, wędrówki poprzez świetlisty tunel czy też przyglądania się swojemu ciału podczas operacji. To zjawisko, określane jako bilokacja, polegające na obserwowaniu przez ciało duchowe ciała fizycznego, powtarza się w wielu relacjach i to niezależnie od wcześniejszych przekonań.
Zwykle jednak, doświadczenia z pogranicza śmieci, mimo iż mogą obejmować poprzednie życia, koncentrują się raczej na świecie osób, które odeszły, bądź subiektywnych odczuciach boskiej obecności. Jest jednak ktoś, kogo wizje, przeżycia, diametralnie różniły się od wszystkich historii opowiadanych przez ludzi, którzy przekroczyli granicę życia i śmierci i … powrócili do świata żywych. Różnica ta nie dotyczy włącznie profesji tego człowieka – anestezjologa, dla którego „szkiełko i oko” stanowiło podstawę funkcjonowania. Rajiv Parti nie tylko powrócił do swoich poprzednich wcieleń, ale poznał swoją prawdziwą naturę, był w stanie również zidentyfikować źródła swoich obecnych problemów. Wizyta w czasach średniowiecza czy nawet w piekle nie była nauczką, karą za życie, które prowadził. Dzięki tym traumatycznym przeżyciom Parti zyskał natomiast wgląd w siebie, zaś prowadzony przez aniołów, przekonał się, że jeszcze nie jest za późno na zmiany, że może nadać życiu sens.
Swoje doświadczenia, zarówno dotyczące stanu śmierci, jak i procesu poszukiwania własnej drogi i podążania nią, w roli nauczyciela oraz uzdrowiciela dusz, Parti opisał w poruszającej książce „Świadectwo”. Opublikowany nakładem wydawnictwa Samsara dokument, będący zapisem wydarzeń związanych z doświadczeniem z pogranicza śmierci, a także obrazem metamorfozy autora, to lektura adresowana nie tylko do osób wierzących, wychowanych w religii chrześcijańskiej, ale do wszystkich ludzi przekonanych, że śmierć nie może być końcem. To jedna z tych publikacji, które stanowią kamienie milowe na drodze naszego rozwoju, w tym rozwoju duchowego, które pokazują właściwy kierunek, pozwalają wkroczyć na drogę swojego przeznaczenia i stawać się lepszym człowiekiem.
Rajiva Partiego z pewnością nikt wcześniej nie nazwałby dobrym człowiekiem, mimo znacznych osiągnięć w roli lekarza anestezjologa, mimo bogactwa, które udało mu się zgromadzić. Gdzieś po drodze zgubił empatię, poszczególni pacjenci stali się dla niego wyłącznie przypadkami, nie zaś ludźmi z krwi i kości, zaś w życiu prywatnym Parti zmienił się w tyrana, wychowującego dzieci w żelaznej dyscyplinie i na swój wzór. Szczególnie wobec starszego syna miał wielkie oczekiwania, zmusił go bowiem do wyboru studiów medycznych i podążania w kierunku zdobycia tytułu, pomimo jawnego braku predyspozycji młodego człowieka. Z biegiem lat zmienił się również stosunek autora do życia, zaś choroba, na którą zapadł, tylko pogłębiła ten stan.
Zdiagnozowany u Partiego rak prostaty zakończył pewien etap w życiu anestezjologa. Miał pięćdziesiąt jeden lat, kiedy został poddany operacji chirurgicznej, polegającej na usunięciu gruczołu prostaty. Niemal rutynowy zabieg, po którym nie miały pozostać żadne widoczne ślady, zakończył się niepowodzeniem. Kolejne operacje miały za zadanie usunąć zrosty powstałe w wyniku pierwszego zabiegu, a także dotyczyły wszczepienia sztucznego zwieracza. Niestety, obce ciało wywołało zakażenie ropne, w wyniku którego znajdujący się w stanie krytycznym Parti znalazł się na stole operacyjnym. To właśnie wówczas doświadczył niezwykłych rzeczy i odbył niezwykłe rozmowy oraz spotkania.
W trakcie swojego nie-bycia, nie tylko mógł obserwować uśpione ciało i zespół pracujący na sali operacyjnej, ale mógł spotkać się ze swoim ojcem, dzięki czemu zrozumiał motywy jego postępowania i zidentyfikował swoje błędy wychowawcze, trafił także do piekła i świetlistego tunelu w którym doświadczył obecności swoich przodków. Przeniósł się także o wieki, poznając wcześniejsze wcielenia – zobaczył siebie jako księcia regionu w starożytnych Indiach, chłostającego wiernych poddanych, a także jako czołowego producenta opium, uzależnionego od swojego towaru. Jego przewodnikami w tej niezwykłej podróży, oprócz ojca, były również anielskie postacie – Michał i Rafał. To oni właśnie wskazali mu drogę, którą miał odtąd podążać, porzucając prace anestezjologa i ucząc ludzi, jak walczyć z chorobami duszy.
Jak wyglądała ta metamorfoza, jak łatwe okazało się tkwienie w starych schematach w porównaniu do czekającego Partiego wyzwania, przekonamy się podczas lektury wyjątkowej książki „Świadectwo”. To pozycja, która nie tylko skłania do rozmyślań na temat życia po życiu, ale zmusza do weryfikacji swoich dotychczasowych dokonań i obranego wzorca postępowania, a może nawet do spektakularnej zmiany. Towarzyszymy autorowi w procesie transformacji, jesteśmy świadkami chwil zwątpienia, ale i niezwykłej siły, płynącej ze świadomości istnienia Aniołów Stróżów. Obcowanie z książką jest doświadczeniem bardzo osobistym, które wzbogaca nas duchowo, stanowi bodziec do stawania się lepszym, do walki ze swoimi słabościami i ograniczeniami. Do tego, by przestać żyć wyłącznie dla siebie!
Błażej –
Czy istnieje coś takiego jak śmierć kliniczna i jak bardzo zmienia się postrzeganie świata kiedy wracasz z „dalekiej podróży” ? Książka „Świadectwo” jest doskonale napisaną lekturą, która opowiada niesamowitą, jednak prawdziwą historię. Czy lekarz, który wierzy tylko w to, co można udowodnić naukowo jest w stanie przeżyć śmierć kliniczną i zmienić cały swój pogląd na świat? Wciągająca, nieprawdopodobna i zmieniająca spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość- tak zwięźle można opisać przedstawianą książkę. Każdy, kto choć raz zadał sobie pytanie czy istnieje coś „po” powinien sięgnąć po „Świadectwo” by odkryć historię człowieka, który przeżył to naprawdę.
Melanka –
Wczoraj odebrałam swój egzemplarz Świadectwa, zaczęłam czytać i… wciągnęłam się na maksa. Ależ to jest niesamowita historia! Lekarz wierzący tylko w to, co da się wytłumaczyć naukowo doświadcza tak niesamowitego przeżycia, że jego dotychczasowe postrzeganie siebie i świata zmienia się diametralnie. Wstałam dziś o 4 rano, żeby zdążyć poczytać przed pracą i zgadnijcie co będę robiła po pracy? 😉 Polecam każdemu – mniej i bardziej religijnym czy uduchowionym osobom.
blog Recenzencki –
KATHARSIS
Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje coś po drugiej stronie? Co będzie, kiedy umrzemy? Czy istnieje niebo? Piekło? A może jest tylko pustka? Mam wrażenie, że czasem żyjemy zbyt wielkim pośpiechu, by nawet nad tym się zastanowić. Ale może to i dobrze? Że chcemy z życia wycisnąć jak najwięcej? Może trzeba korzystać ile się da, bo drugiej szansy może nie być?
Rajiv Parti, lekarz anestezjologii, wielokrotnie był świadkiem powrotu pacjentów do życia po śmierci klinicznej. Wielu z nich opisywało, to co zobaczyli po drugiej stronie. Kiedy pewnego dnia pacjent opowiedział mu, że widział cały przebieg operacji – Rajiv Parti nie mógł to uwierzyć. Wszystkie szczegóły się zgadzały. Mimo to wysłał pacjenta do psychiatry. Wszystko zmieniło się, gdy u doktora stwierdzono złośliwy nowotwór i sam przeżył śmierć kliniczną.
„Wybacz, kochaj, ulecz…”
~”Świadectwo”, s. 187
„Świadectwo” to zapis wspomnień przed NDE (near-death experience) i po NDE. Rajiv Parti opowiada jak śmierć kliniczna zmieniła jego życie. Mówi otwarcie o swoich zaletach i wadach. Pokazuje drogę do przemiany duchowej. Próbuje odpowiedzieć na pytania czy istnieje coś poza życiem tu na ziemi. I co najważniejsze… Nie narzuca.
Zawsze ciekawią mnie książki, które w pewien sposób przypominają mi… o ważnych wartościach, które mamy w życiu. Czasem trzeba zwolnić. I ta książka jest w pewnym sensie hamulcem. W dodatku, czego zawsze się boję przy takich publikacjach, giętki język autora. Tę książkę się czyta. Ta książka nie zanudza. 256 stron mignęło mi w jedno popołudnie. I dlatego jeśli interesują Was tematy związane z NDE – to ta pozycja jest zdecydowanie dla Was. Polecam!
https://recenzencki.wordpress.com/2016/08/31/rajiv-parti-swiadectwo/