Kto z nas nie marzy o mieszkaniu w pięknym domu na wzgórzu przy pluskającym potoku, wśród bujnej zieli i śpiewu ptaków? W takim miejscu można zapomnieć o problemach, gonitwie za pieniądzem, wszelkich troskach i poddać się spokojnej medytacji, czy też po prostu najzwyczajniej w świece odpocząć. Jest tylko jeden problem…
Gdyby każdy nas miał taką możliwość, gór i potoków by nam nie wystarczyło 🙂 Czy istnieje zatem sposób na urządzenie swoje gniazdka w taki sposób, aby żyć w spokoju i pełnej harmonii?
Oczywiście, że istnieje – i to nawet od 5000 lat.
Feng shui (dosłownie „wiatr i woda”), bo o tym mowa, jest sztuką życia w harmonii z ziemią. Nauka ta wywodzi się ze starożytnych Chin i przez wiele lat była trzymana w tajemnicy, jednak gdy migracja Azjatów nasiliła się (szczególnie w ostatnich latach), dowiedzieli się o niej również ludzie Zachodu.
Czy zdarzyło ci się wejść do nowego mieszkania i od razu poczuć się w nim nadzwyczaj komfortowo, jak u siebie? A może zupełnie na odwrót? To właśnie energia danego miejsca potrafi tak wpłynąć na twój nastój.
Najważniejsza jest uniwersalna życiowa siła – chi. Chi wpada przez drzwi frontowe i powinna bez przeszkód przepływać z pokoju do pokoju. Pierwszą przeszkodą, jaką może spotkać chi, są drzwi frontowe otwierające się na zewnątrz. Wejście nie powinno również znajdować się naprzeciw okna, ponieważ przez to chi może szybko i łatwo umknąć z naszego mieszkania. Chi nie lubi za długo przepływać w linii prostej, w związku z tym trzeba zadbać, aby ściany stały tak, by zachęcić chi do krążenia po całym mieszkaniu, a wszystkie pomieszczenia powinny mieć podobne proporcje.
No dobrze, pewnie myślisz sobie teraz „Drzwi do mojego mieszkania otwierają się na zewnątrz, stojąc w progu widzę naprzeciw okno, do którego prowadzi wąski korytarz, a wszystkie pokoje mają kompletnie różną powierzchnię! Czy to znaczy, że mam od razu brać kredyt i zmienić mieszkanie?”
Ależ skąd! Wystarczy odpowiednia wiedza, jak zastosować kilka prostych trików, dzięki którym wprowadzisz zasady feng shui w swoim domu. Małe przemeblowanie i kilka drobiazgów w zupełności wystarczą, a na dom przy pluskającym potoku jeszcze przyjdzie czas.
Polecamy fantastyczny poradnik „Feng shui w twoim domu„ autorstwa Richarda Webstera, który ukazał się nakładem Wydawnictwa ILLUMINATIO >>SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY